Źródło - Jacek Kaczmarski

Źródło - Jacek Kaczmarski

Год
2014
Язык
`Poļu`
Длительность
251130

Zemāk ir dziesmas vārdi Źródło , izpildītājs - Jacek Kaczmarski ar tulkojumu

Dziesmas vārdi " Źródło "

Oriģinālteksts ar tulkojumu

Źródło

Jacek Kaczmarski

Płynie rzeka wąwozem, jak dnem koleiny

Która sama siebie żłobiła

Rosną ściany wąwozu, z obu stron coraz wyżej

Tam na górze są ponoć równiny

I im więcej tej wody, tym się głębiej potoczy

Sama biorąc na siebie cień zboczy…

Piach spod nurtu ucieka, nurt po piachu się wije

Własna w czeluść ciągnie go siła

Ale jest ciągle rzeka na dnie tej rozpadliny

Jest i będzie, będzie jak była

Bo źródło, bo źródło wciąż bije

A na ścianach wąwozu pasy barw i wyżłobień

Tej rzeki historia, tych brzegów

Ślady głazów rozmytych, cienie drzew powalonych

Muł zgarnięty pod siebie wbrew sobie

A hen, w dole blask nikły ciągle ziemię rozcina

Ziemia nad nim się zrastać zaczyna…

Z obu stron żwir i glina, by zatrzymać go w biegu

Woda syczy i wchłania, lecz żyje

I zakręca, omija, wsiąka, wspina się, pieni

Ale płynie, wciąż płynie wbrew brzegom

Bo źródło, bo źródło wciąż bije

I są miejsca, gdzie w szlamie woda niemal zastygła

Pod kożuchem brudnej zieleni;

Tam ślad, prędzej niż ten, co zostawił go, znika

Niewidoczne bagienne są sidła

Ale źródło wciąż bije, tłoczy puls między stoki

Więc jest nurt, choć ukryty dla oka!

Nieba prawie nie widać, czeluść chłodna i ciemna

Niech się sypią lawiny kamieni!

I niech łączą się zbocza bezlitosnych wąwozów

Bo cóż drąży kształt przyszłych przestrzeni

Jak nie rzeka podziemna?

Groty w skałach wypłucze, żyły złote odkryje

Bo źródło, bo źródło wciąż bije…

Vairāk nekā 2 miljoni dziesmu tekstu

Dziesmas dažādās valodās

Tulkojumu pakalpojumi

Augstas kvalitātes tulkojumi visās valodās

Ātrā meklēšana

Atrodiet nepieciešamos tekstus dažu sekunžu laikā