Nie Zapomnij Pochodzenia - ZDR

Nie Zapomnij Pochodzenia - ZDR

Год
2018
Язык
`Poļu`
Длительность
222770

Zemāk ir dziesmas vārdi Nie Zapomnij Pochodzenia , izpildītājs - ZDR ar tulkojumu

Dziesmas vārdi " Nie Zapomnij Pochodzenia "

Oriģinālteksts ar tulkojumu

Nie Zapomnij Pochodzenia

ZDR

Nie zapomnij pochodzenia, miasto Radom, halo ziemia

Lataj na oriencie, bo nabawisz się więzienia

Bolesne doświadczenia plus koleżków wielu nie ma

Od lat za granicą, z niektórymi kontakt przepadł

Kiedyś było więcej uśmiechu na tych twarzach

Wpadło coś pieniędzy, to szliśmy się najarać

Ustawki na Śró, ma telefon, już go rób

Reszta poszła w maszyny, za resztę spłacam dług

No i znów myślimy o tym samym

Wieczorem balet, awantura, najebani

Kojarzeni razem z sobą, interes, wspólny plan

Przepychanki na żarty, zbitki na gram

Doświadczenia z tamtych lat dały mi dostrzec świat

Taki, jaki jest naprawdę, zimny bez barw

No i tak, co tu dużo gadać

Nie zapomnij pochodzenia, pamiętaj, masz gdzie wracać

Gdzie byś nie był, jak byś nie żył, czego byś nie robił

Nie zapomnij pochodzenia, miejsca, gdzie żeś się wyrobił

Tam, gdzie przetartym szlakiem codziennie chodziłeś

Razem z ziomkami różne głupoty robiłeś

Siedząc na ławce o lepszym jutrze marzyłeś

Wyjeżdżałeś za pieniędzmi, ale zawsze tu wróciłeś

26−600, 17, stąd jestem właśnie

Po północnej stronie, gdzie lolek nie gaśnie

Tu się urodziłem i tu mam swe korzenie

Michałów, Królewska, za nic w świecie nie zamienię

Nieraz było ciśnienie, nieraz na przekręcie

Pomiędzy blokami każdy śmiga na patencie

Późna podstawówka, siódemka Żeromskiego

Tu u Ślepego tematu zielonego

Pierwszy posmakowałem za pawilonem

Pierwsze graty zarzucałem, już było charakternie

Na Żeromskiego zawsze zasadom wiernie

Jako małolaci już tracić zaczął braci

Jeden się rozjebał, drugi w piachu się pogrzebał

I jak każdy miewał złe i dobre humory

Szyby wyjebane księdzu dla pokory

Dzielnicowe spory w niepamięć się rozeszły

To już czas przeszły, do tego nie wracamy

Żeromskiego bramy, blind był zrywany

i było kolorowo

Dopóki nam kamer nie powiesili nad głową

Oglądaj się za sobą w mieście od urodzenia

Pamiętaj braniu, nie zapomnij pochodzenia

Nie zapomnij pochodzenia, miejsca, zdarzenia

Dobre pyski, wspomnienia, to co nigdy się nie zmienia

To stolica zmęczenia, to śródmiejski front

Mów co chcesz, ja jestem dumny, że jestem stąd

Zapomniałeś o tym, błąd, chciałeś poczuć się jak w raju

Zagraniczny styl życia, a nie szare życie w kraju

Szybka zmiana zwyczajów, chciałbyś być jednym z nich

Chciałbyś wymazać wspomnienia, bo więcej jest tych złych

Ilu takich jak ty, rozrzuconych po świecie

Tęsknią, bo chcieliby, a nie mogą tu przylecieć

Nie zapomną tak, jak my, nie wymażą tego z serca

Gdzie ziomki, rodzina, dom, niezapomniane miejsca

W poszukiwaniu szczęścia znów ruszasz w świat

Nowy start, oby z fartem, nie zapomnij o nas brat

Może minąć wiele lat, gdzieś tam, to bez znaczenia

Nieważne gdzie jesteś, nie zapomnij pochodzenia

Nie zapomnij pochodzenia, miejsca, zdarzenia

Dobre pyski, wspomnienia, to co nigdy się nie zmienia

To stolica zmęczenia, to śródmiejski front

Mów co chcesz, ja jestem dumny, że jestem stąd

Vairāk nekā 2 miljoni dziesmu tekstu

Dziesmas dažādās valodās

Tulkojumu pakalpojumi

Augstas kvalitātes tulkojumi visās valodās

Ātrā meklēšana

Atrodiet nepieciešamos tekstus dažu sekunžu laikā