Yo Mamo! - Otsochodzi

Na początku śpij spokojnie Janie, dziadku Janie

Czas zabiera ludzi tak niespodziewanie, nie żałuje nic

Same shit, na bloku ciągle gonią ten sam syf

Obiecałem sobie że nie będę jednym z nich

A’yo, potrzebuje miejsca dla siebie

Miejsca gdzie jedyne białe linie to te na niebie

Potrzebę wygadania się zamieniam w wersy

Każdy następny może być tym ostatnim lub pierwszym

Który otworzy nową drogę mi, wielkie sny

W pokoju bacznie obserwuje mnie wielki ODB

Nie bez powodu ziom zrobiłem ten wrzut

Dwa lata wstecz młody czuł ten sam ból

A’yo, jestem tu, rap pokazał mi wiele tych zakazanych mord

Nie prawdziwych mord, nie trzymam żadnej ze stron

Starsi gracze mówią: «Sobą bądź» — i tak zostanie

Byleby jak najdalej od całego fałszu, amen

Zabieram to co mam, świat na mnie czeka, yo mamo!

Mam się dobrze, muzyka, nie hajs daje mi radość

Idę po wygraną, weź to sprawdź

Dopiero będziesz mógł poznać nas, Młody Jan!

Zabieram to co mam, świat na mnie czeka, yo mamo!

Mam się dobrze, muzyka, nie hajs daje mi radość

Idę po wygraną, weź to sprawdź

Dopiero będziesz mógł poznać nas, Młody Jan!

To analiza tego, co zrobiłem źle, a co dobrze

To morze potrzeb, trzeba dojrzeć chłopcze, ogarniaj

Kiedyś miałem zajawkę pokazać się w nowych Nike’ach

Teraz obserwuję feedback kawałka

Życie to jedna wielka plansza, jeden ruch zmienia wszystko

Jeden rzut zmienia wszystko, każdy próbuje błysnąć, więc!

Odbijam od tego, zostawiam ślad podeszwy na betonie

W głowach nieświadomych ten rap, oh…

— Do tej walizki zabrałbyś całą rodzinę moją

— Nie, tylko to co mamusia napisała w liście

— Wszystko Ci się zmieściło?

— Tak, tylko musieliśmy z babcią siadać na walizce, żeby się zamknęła

Zabieram to co mam, świat na mnie czeka, yo mamo!

Mam się dobrze, muzyka, nie hajs daje mi radość

Idę po wygraną, weź to sprawdź

Dopiero będziesz mógł poznać nas, Młody Jan!

Zabieram to co mam, świat na mnie czeka, yo mamo!

Mam się dobrze, muzyka, nie hajs daje mi radość

Idę po wygraną, weź to sprawdź

Dopiero będziesz mógł poznać nas, Młody Jan!