Ja - The Returners, Eldo

Ja - The Returners, Eldo

Альбом
Zapiski z 1001 Nocy
Год
2009
Язык
`Poļu`
Длительность
152090

Zemāk ir dziesmas vārdi Ja , izpildītājs - The Returners, Eldo ar tulkojumu

Dziesmas vārdi " Ja "

Oriģinālteksts ar tulkojumu

Ja

The Returners, Eldo

Drobna analiza, jeśli ja to dewiza

To ja plus ego, to sam se naubliżaj ziom

Daj sobie w pysk, ja to kłopot, ja to słowotok

Ja to chcę, ja to mam, świat jest po to

Pan i sługa co wobec mnie tonie w długach

Mam całą listę i spróbuj nie dać co wymyślę

Będę tupał - mały Krzyś na tapczanie

Lepiej szukaj i myśl jak spełnić wymaganie

Mały Krzysiu zamknij pysk rozwydrzony

Dostaniesz nic ze spisu jeśli jesteś wszechmogący

To ja niech da, niech tworzy ja, weź się zamknij

Ja dam Ci pasek, niech ja skorzysta z klamki

Jak rozmawiać jeśli ja, a nie ty i ja

Bo jeden logos to za mało, kolos bez paliwa

Teraz ja, ja, ja, potem szybko zimny prysznic

Nagle sam, sam, a za drzwiami walizki

Ja, Ja, Ja, Ja

Ja, Ja, Ja, Ja

Ty, Zosia samosia co się karmi swoim ja

Wierzy tylko sobie i myśli, że siebie zna i okej

Świadomość, samowiedza, nic złego, też tak mam

To plan, wiara, że wejdę do czegoś, ale

Siebie widzę lepiej w Twych oczach niż w lustrze

To krzyk, to samotne ja tonie w pustce

Ja, które pisze moją konstytucję

Ja, które pomogło osiągnąć sukces

Ja, dzięki niemu ciągle ja i konflikty

Ja, życie wciąż jak na ostrzu brzytwy

Wszystko gra, dogadaliśmy się już dawno

Chociaż z nim gdzieś puszki rozrzuciło tysiąc Pandor

Ja, dzięki niemu tak bezczelny i świadomy

Chociaż wciąż i tak niepewny

To przyjaciel, to wróg, zawsze obok, a ja?

Dzisiaj czuję, ze ja chcę być z Tobą

Ja, Ja, Ja, Ja

Ja, Ja, Ja, Ja

Nie ma sensu mu ufać, warto bacznie się przyglądać

Wiwisekcja ducha, operacja na poglądach

Trochę pokusy, po podglądać, bywa ostro

To namiętność bez granic, ale ciiii, nie mów głośno, ja słucham

Ej w końcu stań z nim w ringu, bij go

Choć to dwa Pudziany na dopingu

Ja bije cały czas, czasem się bronię

Myję krew z podłogi, mam miękkie nogi, ledwo stoję

Bum!

Cios za cios, oko za oko, luz

W końcu je pokonam, bo mierzę wysoko

I potrzebne mi ja, ta żmija co kąsa tak słodko

Ale ja to antidotum na samotność

Ja wolę sam tam patrzeć i się puścić

I pozwolić by mrok mógł tam zajrzeć

Ja, budujemy razem czasem w gniewie (i wspólnie)

To ja, tak ciekawy ciebie

Ręczę za to, ręczę za to…

Vairāk nekā 2 miljoni dziesmu tekstu

Dziesmas dažādās valodās

Tulkojumu pakalpojumi

Augstas kvalitātes tulkojumi visās valodās

Ātrā meklēšana

Atrodiet nepieciešamos tekstus dažu sekunžu laikā